niedziela, 23 czerwca 2013

Jest burdel na stanie i nikt nie zaprzeczy.
Komplikuje się wszystko, bo ja nie umiem utrzymać języka za zębami. I każdy dobrze o tym wie. A kto nie wie, lub nie wiedział, to już miał okazję się o tym naocznie przekonać.
Trzeba się wziąć za mordę i trzymać krótko. Tylko walka z samym sobą najtrudniejsza podobno. A pal licho.